BLOG
•
Co powinieneś zrobić po potrąceniu dzikiej zwierzyny?
www.DrogowaPomoc.com.pl

Co powinieneś zrobić gdy potrącisz dziką zwierzynę?

Z pewnością znasz ten scenariusz – jedziesz sobie spokojnie do celu, jest już późno, zauważasz znak, który informuje cię, że na danym odcinku trasy możesz napotkać dziką zwierzynę. Ciężko ocenić szanse na kolizję. Jedni mówią, że to “pech”, inni, że wystarczy zastosować odpowiednią odległość i prędkość, a na pewno auto pozostanie bez szkody. Cóż, stało się – uderzyłeś w zwierzę. Co dalej robić?

Potrącenie zwierzęcia – przepisy

Warto pamiętać, że uderzenie w zwierzę czy potrącenie go to nie tylko kłopot z powodu uszkodzenia samochodu czy zszarpanych nerwów. Obowiązkiem każdego kierowcy jest zatrzymanie się i udzielenie pomocy. Nie ma znaczenia czy jest to dzik, sarna, jeleń czy pies, kot lub nawet kura. Musisz się zatrzymać i pomóc. To reguluje Ustawa o ochronie zwierząt.

Art. 25 Ustawy o ochronie zwierząt brzmi:

„Prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb, o których mowa w art. 33 ust. 3.”

Za naruszenie tego nakazu, przewidziana jest kara aresztu w wymiarze od 5 do 30 dni lub grzywna od 20 do 5 000 złotych. Sprawca wykroczenia powinien liczyć się też ze środkiem karnym, w postaci nawiązki w wysokości do 1000 złotych na cel związany z ochroną zwierząt.

Czy za uderzenie w zwierzynę możesz dostać mandat?

Nikt z nas nie lubi mandatów. Jest to wydatek, którego nie da się rozsądnie zaplanować i często kwota, którą przyjdzie nam zapłacić jest naprawdę wysoka. Z tego powodu wielu kierowców boi się kogokolwiek poinformować o zdarzeniu w obawie o karę finansową, czyli mandat. Należy jednak pamiętać, że za tego typu zdarzenie nie jest przewidziana żadna kara. Konsekwencje poniesiesz jedynie w momencie ucieczki z miejsca zdarzenia.

Gdzie zadzwonić po potrąceniu dzikiej zwierzyny?

Wyciągnij telefon i wybierz numer alarmowy. Może to być 112, 997, 986 (straż miejska). Możesz także zadzwonić bezpośrednio na konkretny komisariat lub do leśnictwa. Oczywiście nie zawsze myślisz rozsądnie i często w stresie zapominamy o wszystkim, nawet o rzeczach, które normalnie pamiętamy, dlatego najlepiej jest wybrać po prostu numer 112.

Co zrobić po uderzeniu zwierzęcia?

Uderzyłeś dziką zwierzynę – co dalej? Zachowaj spokój. Niezależnie od stanu zwierzęcia, odjedź samochodem na pobocze. Zrób to powoli, ponieważ zwierzę wciąż może żyć i nagle gwałtownie się podnieść. Po odjechaniu na pobocze włącz w samochodzie światła awaryjne oraz wyciągnij i ustaw trójkąt ostrzegawczy. Jak go ustawić? Według przepisów odległość trójkąta od pojazdu zależna jest od miejsca kolizji czy wypadku. Na autostradzie lub drodze ekspresowej umieść trójkąt ostrzegawczy w odległości 100 metrów od pojazdu, na jezdni lub na poboczu (w zależności od tego gdzie stoisz). Na drogach poza obszarem zabudowanym umieść trójkąt od 30 do 50 metrów za samochodem. Na obszarze zabudowanym umieść trójkąt ostrzegawczy bezpośrednio za pojazdem albo na nim, ale na wysokości nie większej niż 1 metr.

Pamiętaj, aby nie podchodzić do zwierzęcia. Jeśli żyje, z pewnością jest ono mocno wystraszone i niestety, nie wiadomo, jaka będzie jego reakcja. Często dzikie zwierzęta w sytuacji stresowej, doznają szoku i udają martwe, licząc na to, że drapieżnik odejdzie.

Odszkodowanie za zderzenie z dzikim zwierzęciem?

Nie odjeżdżaj z miejsca. Poczekaj spokojnie na policję. Nie tylko łatwiej będzie im znaleźć zwierzynę z powodu mrugających świateł oraz trójkąta ostrzegawczego, ale także i sporządzą notatkę, która może ci się przydać. Po zderzeniu, kiedy będziesz czekać na patrol, uspokój się i dokładnie przyjrzyj się samochodowi. Czasem zwierzę spowoduje niewielkie szkody jak np. stłuczona lampa czy wgnieciony zderzak. Niestety równie często, zdarza się, że wezwanie pomocy drogowej, będzie nieuniknione, ponieważ pojazd nie nadaje się do dalszej jazdy.

Na spokojnie zrób zdjęcia wszystkich uszkodzeń. Zwierzęta niestety nie posiadają ani OC, ani AC, więc uzyskanie odszkodowania od sarny lub dzika będzie niemożliwe. Nie oznacza to jednak, że takie odszkodowanie jest rzeczą nierealną. Ustawa o drogach publicznych wskazuje, że odpowiedzialność za ochronę kierowców przed dzikimi zwierzętami leży po stronie zarządców dróg. Z pewnością wiesz, że wokół autostrad stawiane są ogrodzenia czy wiadukty, a tam, gdzie nie jest to możliwe, znajdziesz znak ostrzegawczy A-18b, który oznacza możliwość napotkania na drodze dzikich zwierząt.

Jeśli na drodze, na której doszło do zderzenia, nie ma ani znaku, ani ogrodzenia – możesz walczyć o odszkodowanie od zarządcy dróg. Jest to trudne, jednak nie jest to niewykonalne.

Kiedy możesz starać się od odszkodowanie i od kogo?

• W przypadku braku znaków oraz braku ogrodzenia o odszkodowanie zwróć się do zarządcy dróg.
• W przypadku, gdy w czasie potrącenia, w lesie urządzone zostało polowanie, zwierzęta spłoszone wystrzałami mogą wybiec na ulicę, wtedy o odszkodowanie zwróć się do koła łowieckiego.
• W przypadku gdy na danym terenie miały już miejsce takie kolizje, jest spora populacja zwierząt, a nadal nie ma znaku o odszkodowanie zwróć się do nadleśnictwa.

Chcesz walczyć o odszkodowanie? Pamiętaj o notatce policyjnej i własnym oświadczeniu. Rób zdjęcia (im wyraźniejsze, tym lepsze). Nie zapomnij o zdjęciu, które wskazuje brak znaków ostrzegawczych. Zbierz statystyki wypadków z udziałem zwierząt w danym miejscu (można je uzyskać w nadleśnictwie, policji lub kole łowieckim). Jeśli masz świadków – poproś ich o zeznania.

Skuteczna ochrona przed dziką zwierzyną

Oczywiście takie spotkanie niesie za sobą sporo problemów, dlatego pamiętaj, aby być zawsze w gotowości. Najlepiej zapisać sobie w telefonie numer telefonu do pomocy drogowej, a także pamiętać co konkretnie robić. Jeśli chcesz – wykup AC, wtedy na pewno uzyskasz finanse na naprawę samochodu. Do całego zdarzenia musisz podejść bowiem ze spokojem i rozsądkiem. Szerokiej drogi!